Utopenci – czeska klasyka w słoiku
Jeśli szukasz idealnej przekąski do piwa, która łączy w sobie smak, charakter i nutkę nostalgii, utopenec (czyli „topielec”) jest strzałem w dziesiątkę. Ta prosta, ale wyjątkowo aromatyczna marynowana kiełbasa z cebulą i przyprawami to klasyk czeskich hospod i kuchni domowej. Zaskakuje swoją prostotą i smakiem, który rozwija się z każdym dniem marynowania.
Skąd się wzięli utopenci?
Nazwa utopenec oznacza dosłownie „topielec” i – jak głosi legenda – pochodzi od młynarza Šamšy, który lubił marynować kiełbasy w beczkach z zalewą, a którego niestety porwała rzeka. Brzmi makabrycznie? Może odrobinę, ale smak utopenców wynagradza wszystko! 😉
Składniki (na 1-litrowy słoik)
4 parówki, kabanosy lub kiełbasy typu špekáček
2 średnie cebule
1 papryczka chili (lub więcej – wedle ostrości)
3 ziarna ziela angielskiego
4 ziarna pieprzu
2 liście laurowe
200 ml octu spirytusowego 10%
400 ml wody
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
Przygotowanie krok po kroku
Kiełbasy ponacinaj wzdłuż (nie do końca!) albo przekrój na pół. To pozwoli, by smak zalewy wniknął głębiej.
Cebulę pokrój w piórka, a papryczkę chili w cienkie plasterki.
W garnku zagotuj wodę z octem, solą, cukrem oraz przyprawami. Odstaw do przestudzenia.
W słoiku układaj warstwami kiełbasę, cebulę i chili. Dobrze je dociśnij.
Zalej wszystko zalewą tak, by wszystko było przykryte. Zakręć i odstaw w chłodne miejsce na minimum 3 dni (najlepiej tydzień!).
Pro tip od czeskiego barmana 🍻
Podawaj utopenców z kromką razowego chleba, świeżo mielonym pieprzem i kuflem dobrze schłodzonego pilsa. Idealnie sprawdzą się na spotkaniu ze znajomymi, grillach i oczywiście… przy meczu!
Dlaczego warto?
Tanie i proste składniki
Genialna przekąska do alkoholu
Można przechowywać nawet kilka tygodni w lodówce
Smakuje coraz lepiej z każdym dniem!